niedziela, 31 grudnia 2017

Życzenia na Nowy Rok


Chciałbym wszystkim Czytelnikom życzyć szczęśliwego Nowego Roku, czyli samych udanych kadrów, dobrze naświetlonych i wywołanych błon o niskiej ziarnistości i bogatym walorze. Cyfrowym fotografom życzę bezawaryjnych kart pamięci o niekończącej się pojemności i zawsze naładowanych baterii. 
Bawcie się dobrze.

środa, 6 grudnia 2017

Odległość hiperfokalna

Zasięg ostrości sięgającej od płaszczyzny ostrego nastawienia w stronę kamery można wydatnie zwiększyć, gdy pozna się jedną z istotnych cech obiektywu. Jeśli mianowicie, mając zamiar fotografować np. krajobraz, nastawimy obiektyw przy całkowicie otwartej przysłonie na "nieskończoność", zauważymy, przyglądając się obrazowi na matówce kamery, iż z wyjątkiem przedpola, tego, co znajduje się w pewnej, stosunkowo niewielkiej, odległości od aparatu, cała reszta jest ostra. Tę właśnie odległość od kamery do miejsca, gdzie zaczyna się strefa ostrości, sięgająca w głąb obrazu, nazwano odległością hiperfokalną(...)


- czytamy w książce Zbigniewa Pękosławskiego Fotografia w praktyce amatorskiej.

Problem jest stosunkowo prosty, a jednak trudno jest znaleźć to zagadnienie wyjaśnione w sposób wystarczająco klarowny.
Chodzi o zdjęcia krajobrazowe, gdzie na pierwszym planie mamy obiekt całkowicie ostry, a zarazem tło jest również ostre. Efekt taki możemy osiągnąć zwiększając użyteczną głębię ostrości, ustawiając ostrość nie na nieskończoność, tylko bliżej. Myślę że zagadnienie wyjaśni najlepiej rysunek z cytowanej wyżej książki:

W aparatach cyfrowych przyda się podgląd na żywo. Aby dopasować odpowiednio parametry będziemy musieli regulować manualnie ostrość i ewentualnie korygować wartość przysłony tak aby wszystko czego potrzebujemy znalazło się w płaszczyźnie ostrości.
Analogowe aparaty sprawę nam ułatwiają. Na obiektywach aparatów analogowych jest ściąga, wszystko stanie się jasne jak tylko rzucimy okiem na kilka obrazków poniżej:
Przy maksymalnie przymkniętym obiektywie ostro zarejestrowane będzie wszystko w odległości od 0,6 m od aparatu (obiektyw PORST WW-MACRO 1:2,8/28 mm)

Przy maksymalnie przymkniętej przysłonie płaszczyzna ostrości zaczyna się już od 35 cm do nieskończoności (obiektyw MIR-20M 1:3,5/20 mm).
Przy maksymalnie przymkniętej przysłonie ostrość złapiemy od 3 m od obiektywu (obiektyw PORST COLOR REFLEX 1:1,2/50 mm).

Jak widać na powyższych przykładach, im krótsza ogniskowa obiektywu, tym większa głębia ostrości. Do zdjęć krajobrazowych najlepiej nadają się szerokokątne obiektywy.
Przy aparatach cyfrowych, zwłaszcza tych starszych, musimy zadbać o czystość matrycy, inaczej przy mocniej przymkniętej przysłonie czeka nas plamkowanie w Photoshopie.
Poniżej mamy przykład fotografii wykonanej z wykorzystaniem opisywanej cechy obiektywu:
Nie jest to wybitna praca, raczej jest to materiał pokazowy. Kępka zboża rosnąca na balocie na pierwszym planie znajdowała się poniżej 0,5 metra od obiektywu, a mimo to wszystkie plany są jednakowo ostre. Nikon D50 z obiektywem kitowym Nikkor 18-55 mm ustawionym na 18 mm (ekwiwalent 27 mm dla pełnej klatki). Obiektyw przymknięty do f22, ze względu na wiek i czystość matrycy musiałem plamkować, głębia ostrości w tę stronę też działa. Ostrość ustawiłem jakoś na odległość około 2 metrów.

Bibliografia:
Zbigniew Pękosławski, Fotografia w praktyce amatorskiej, Warszawa 1977